×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Puchną mi kostki u nóg – do jakiego lekarza się udać?

Pytanie nadesłane do redakcji

Puchną mi kostki u nóg, tak że ich nie widać. Ostatnio zauważyłam, że opuchlizna dochodzi do kolan. Prowadzę siedzący tryb życia, ostatnio nogi trzymam wyżej, ale niestety opuchlizna nie schodzi. Dodam, że jak rano wstanę, to już są spuchnięte i puchną bez względu czy jest upał, czy zimno. A wieczorem są jak banie, teraz jeszcze są ciężkie i ciepłe. Nie wiem, do jakiego lekarza mam się udać i co może być przyczyną takiego stanu?

Odpowiedziała

dr n. med. Magdalena Celińska-Lowenhoff
specjalista chorób wewnętrznych i immunologii klinicznej
Oddział Kliniczny Kliniki Alergii i Immunologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie

Wiele stanów chorobowych może być przyczyną obrzęków kończyn dolnych. Obrzęki mają różny charakter i lekarz powinien określić z jakim typem obrzęku mamy do czynienia.

W związku z tym najrozsądniej będzie udać się do lekarza, np. chorób wewnętrznych (internisty), żeby stwierdził jakiego typu ma Pani obrzęk i pokierował dalszą diagnostyką. Z pewnością wykona badania podstawowe, między innymi zaleci badania czynności nerek, tarczycy, wątroby, w razie potrzeby skieruje Panią do specjalistów: kardiologa, endokrynologa, ewentualnie angiologa, którzy poprowadzą dalszą diagnostykę.

06.12.2013
Inne pytania
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta